Dzień 120 - The dark spider.

Jutro wyjeżdżam na wieś - nie wiem jak z zasięgiem internetu - jeżeli nie uda mi się połączyć to zdjęcia opublikuje w niedzielę 05 maja.

Dzień 119 - Atleta.

Pierwszy, zaklepane......tylko jak ja teraz zejdę?

Dzień 118 - Ślimak.

Trochę popadało i już mamy mnóstwo gości.

Dzień 117 - Sakwa.

Hmm, ciekawe co skrywa w środku?

Dzień 116 - Gadżet.

Swoje już przeszedł, ale i tak daje rade :)

Dzień 115 - Fly.

Death is everywhere
There are flies on the windscreen
For a start
Reminding us
We could be torn apart
Tonight...(M.Gore).

Dzień 114 - Pracuś.

Żeby chociaż dłużej chciała posiedzieć na kwiatku...

Dzień 113 - A bloody glass.

Wiem, wiem - czerwony do kitu, ale może tak miało być...

Dzień 112 - Encyklopedia.

Ciekawe czy ktoś jej jeszcze używa w takiej formie?

Dzień 111 - Senna mucha.

Skubana w ogóle nie uciekała - chyba pozowała do zdjęcia, albo po prostu była jeszcze w zimowym letargu.

Dzień 110 - Wrzos.

Nie znam się, ale to chyba wrzos.

Dzień 109 - New life.

 Aż chce się żyć!

Dzień 108 - Pilot

Dzisiaj dotarły nowe filtry makro - i tak na szybko pierwsze próby, a niedługo wyruszę w teren bo wiosna zaczyna budzić do życia owady i rosliny :)

Dzień 107 - Close to me.

...But if I had your faith
Then I could make it safe and clean
If only I was sure
That my head on the door was a dream...(R.Smith).

Dzień 106 - around the sun.

it's easier to leave than to be left behind...

Dzień 105 - "Jump" they say.

They say he has no brain, they say he has no mood...they say he has no fear, they say he has no eyes...they say "JUMP".

Dzień 104 - Na rybach.

Niestety na kolację nie będzie ryb, ale chyba dlatego że się jeszcze aklimatyzują :)

Dzień 103 - Ocean spokoju i szczęścia

...

Dzień 102 - Ha' penny Bridge

Kiedyś opłata na tym moście wynosiła pół pensa - stąd też jego nazwa.

Dzień 101 - Ulica

Brrrrr..... na dworze zimno i mokro - lepiej nie wychodzić.

Dzień 100 - Drzewo z głową dzika.

Napotkane podczas spaceru w Liffey Valley Park.

Dzień 99 - Footbridge runner.

...

Dzień 98 - Skatepark

Jak widać w skateparku do dobrej zabawy wcale nie jest potrzebna decha :)

Dzień 97 - A ceiling through the lamp.

...

Dzień 96 - Too much on her shoulder...

Zdjęcie nie było pozowane - spontanicznie podczas dzisiejszego spaceru.

Dzień 95 - A sad cat called "Puszek"

...

Dzień 94 - It's time for a ride.

A może lepiej pieszo.

Dzień 93 - Yield

...

Dzień 92 - It's a lovely day for a walk, isn't it?

Hmm, chyba udziela mi się tutejszy klimat :)

Dzień 91 - Okno

Dziwny widok za tym oknem.